Fajnie panowie piszecie,lubię czytać Wasze posty.
Skoro już padły bardzo nieprawdopodobne teorie to:
skoro teraz problemem jest kasa na poszukiwania to dlaczego wcześniej(za tzw.komuny) nikt nie szukał Orła.
Może faktycznie trzeba rozważyć scenariusz polityczny zbliżony do "Polowania na Czerwony Październik".
może dlatego iż pózniej trzeba by było uczcić sanacyjne wojsko, a jeszcze by ktoś chciał przy okazji przypomnieć 17 wrzesnia 1939, pakt Ribbentrop -Mołotow, a może Katyń?
Panie i Panowie, pozwalam sobie ponowić teraz pytanie z innej beczki ( ale podwodnej!).
Czy ktoś czytał w Morzu (parę miesięcy temu)artykuł o jakiś dziwnych , cylindrycznych obiektach w zatoce Gdańskiej? Może ktoś ma skan?
Ponadto nadmieniam, że mamy jezcze w Polszcze inny bardzo stary zachowany okręt, ale nie wojenny a pograniczny : KP Batory stojący w betonie na Helu, ale planowany do wykucia i rekonstrukcji muzealnej.
Ponadto, w byłej Stoczni Gdynia wciąż stoi na stojaku cywilna "
"Samarytanka"....
Edytowany przez Ambreliser dnia 18-06-2009 14:57
Myślę, że Wilk zatopił u-boota, a nie O-13. Według opisu Romanowskiego, sylwetka okrętu została zauważona z prawej burty. Uderzenie w tajemniczy okręt miało miejsce zaraz po tym jak jego kiosk zniknął pod wodą. Można z tego wywnioskować, że okręt w chwili kiedy został zauważony był jeszcze częściowo na powierzchni dlatego jestem przekonany że Wilk nie zatopił O-13 gdyż okręt ten miał zupełnie inną sylwetkę (można ją zobaczyć tutaj-http://okrety.ioh.pl/pokaz-okret/okrty-podwodne-typu-o-holandia ), a załoga Wilka na pewno by nie pomyliła sylwetki u-boota z O-13. (sylwetka i kiosk są zupełnie inne).
załoga Wilka nie widziała nic. Jedynie Romanowski widział (ponoć) u-boota. Nie zauważono również żadnych plam ropy, szczątków. Zupełnie nic. Wiem, że to nie jest popularna teoria ale osobiście przyznałbym W TEJ SPRAWIE rację p. Borowiakowi