29 stycznia zawarcie kontraktu na budowę dwóch okrętów podwodnych.
27 maja początek trasowania blach.
14 sierpnia położenie stępki okrętu na pochylni w stoczni N.V.
Koninklijke Maatschapij ´De Schelde´ w Vlissingen.
listopad założenie pierwszej grodzi wodoszczelnej.
1937
30 marca ukończono zakładanie wręg okrętu.
14 maja zakończono kładzenie poszycia okrętu.
15 lipca kadłub okrętu przesunięto 15 metrów w bok na sąsiednią
pochylnię.
29 lipca cały kadłub przesunięto 70 metrów w przód pochylni.
29 października - 2 listopada montaż silników elektrycznych okrętu.
1938
15 stycznia uroczyste wodowanie okrętu, matką chrzestną okrętu
została Jadwiga Sosnkowska. Podczas ceremonii wodowania okręt otrzymał nazwę
"Orzeł".
luty - czerwiec prace wyposażeniowe na okręcie, montaż urządzeń
okrętowych, instalacja baterii akumulatorów i uzbrojenia. Dowódcą okrętu
mianowany został kmdr. ppor. Henryk Kłoczkowski.
3 maja - 2 czerwca montaż silników napędu głównego.
25 czerwca - 18 lipca pierwsze dokowanie okrętu.
27 - 28 lipca próba silników Diesla na uwięzi.
12 - 15 sierpnia dalsze próby silników na okręcie w basenie
portowym.
23 sierpnia pierwsze próby okrętu w delcie Skaldy, dowódcą okrętu
na czas prób został kpt. van Dongen z marynarki holenderskiej. W drodze
powrotnej w basenie stoczniowym "Orzeł" uderzył dziobem w ruchomy
pomost.
30 września - 14 października dokowanie okrętu.
21 października - 1 listopada "Orzeł" przeszedł próby
torpedowe w Den Helder.
12 listopada wyjście okrętu do bazy w Horten.
14 listopada - 30 listopada próby okrętu na wodach norweskich w
Oslofiordzie; między innymi pomiary szybkości na mili pomiarowej i próby
zanurzenia na głębokość 80 m.
2 grudnia powrót okrętu do stoczni.
22 grudnia wydokowanie okrętu
1939
20 stycznia okręt opuścił dok.
26 stycznia pomyślne zakończenie komisyjnych prób okrętu
decydujących o jego przejęciu.
2 lutego uroczyste przekazanie okrętu stronie polskiej i
podniesienie
bandery.
5 lutego "Orzeł" opuścił Vlisslingen i udał się do Gdyni.
7 lutego przybycie okrętu do Gdyni.
10 lutego uroczyste powitanie okrętu w Gdyni, przez przedstawicieli
władz. Dokonano uroczystego odsłonięcia tablicy zamontowanej na kiosku okrętu
informującej że okręt wybudowano ze składek Funduszu Obrony Morskiej.
marzec-lipiec szkolenia i ćwiczenia załogi w osiągnięciu zdolności
bojowej okrętu, 1 czerwca zastępcą dowódcy został kpt. mar. J. Grudziński, a
17 lipca "Orzeł" został okrętem flagowym dowódcy
dywizjonu.
24 sierpnia mobilizacja alarmowa dywizjonu okr. podw., dokonano
przeglądu mechanizmów, zatankowano paliwo, pobrano prowiant. "Orzeł"
posiadał 12 torped w wyrzutniach i osiem zapasowych, a także 125 pocisków do
dział 105 mm i 1200 sztuk do działka 40 mm. Dowódca "Orła" otrzymał
też 9.000 $ w złocie oraz banknotach polskich.
1 września na skutek braku pełnej obsady załogi, której dowódca
okrętu zezwolił na zejście na ląd, "Orzeł" opuścił port w Gdyni
dopiero po godz.07.00 i udał się w położeniu nawodnym w rejon swojego sektora,
który
znajdował się na Zatoce Gdańskiej. Odebranie dwóch radiogramów, pierwszy
nakazywał przebywanie okrętom w zanurzeniu, a drugi nakazywał otworzenie
koperty X i przystąpienie do akcji 'Worek'. Przybył tam o dopiero o
godz.14.00.
Płynąc na głębokości peryskopowej okręt został wykryty i zaatakowany bombami
głębinowymi nieprzyjaciela.
2 września okręt nadal przebywał w swoim rejonie, około godz.19.50
podczas ładowania akumulatorów "Orzeł" zauważył w pobliżu Jastarni
polskie
motorówki i kutry rybackie. Po nawiązaniu kontaktu z motorówką "M-9"
dowiedziano się o stratach jakie poniósł stawiacz min "Gryf" i
trałowce.
3 września po naładowaniu baterii okręt zanurzył się i przebywał
pod wodą 16 godzin. Przez peryskop zauważono dwa niemieckie niszczyciele typu
Leberecht Maass. O godz.22.00 "Orzeł" spotkał się w położeniu
nawodnym z drugim okrętem podwodnym
"Wilk".
4 września o godz.03.50 okręt zanurzył się i dalej patrolował rejon
Zatoki Gdańskiej. Około godz.08.00 dowódca "Orła" zdecydował się na
samowolne
opuszczenie sektora i skierował się na północ w kierunku Gotlandii. W trakcie
przejścia okręt był kilkakrotnie bombardowany przez niemieckie samoloty
pomiędzy godziną 15.15 a 16.20.
5 września ponowne ataki samolotów Luftwaffe na "Orła".
6 września przybycie okrętu w rejon Gotlandii.
7 września "Orzeł" nawiązał łączność radiową z
"Sępem" informując go, że idzie w kierunku północnym. W trakcie
przejścia okręt wpłynął w pole
minowe, które szczęśliwie przeszedł.
8 września pogorszenie się stanu zdrowia dowódcy okrętu.
10 września "Orzeł" nadał meldunek do dowódcy dywizjonu o
chorobie
kapitana, która uniemożliwia mu dowodzenie okrętem. W odpowiedzi dowództwo
floty poleca wysadzić kapitana w neutralnym porcie i działać pod rozkazami
jego zastępcy lub podejść na Hel celem zamiany dowódcy. Po naradzie, dowódca
kmdr.ppor. H. Kłoczkowski zdecydował się zawinąć do Talinna.
14 września około godz. 21.30 "Orzeł" wpływa na redę
Talinna koło półwyspu Paljassar.
15 września po zgodzie władz estońskich okręt wchodzi do portu. Po
zacumowaniu kapitan wraz z ppor.mar. T.Mokrskim udają się z wizytą do
dowódcy floty estońskiej, gdzie w obecności polskiego attache ppłk. S.
Szczekowskiego wyjaśniono przyczyny wpłynięcia do portu. Władze estońskie
zgodziły się na 24 godzinny pobyt polskiego okrętu, informując że wyjście może
nastąpić w 24 godziny po opuszczeniu portu przez niemiecki statek
"Thalatta",
który akurat znajdował się w Talinnie. Po wizycie dowódca okrętu odwieziony
został do szpitala. Na "Orła" przybył oficer estoński i poinformował
zastępcę
dowódcy, kpt. mar.Jana Grudzińskiego, o warunkach pozostania w porcie. Znaczna
część załogi zeszła na ląd do łaźni, gdzie dokonano przeglądu medycznego. Do
szpitala zabrany został również mat. M. Barwiński. Z okrętu zdemontowano
sprężarkę i odesłano na ląd celem naprawy. Wkrótce potem obok "Orła"
usadowiła się
estońska kanonierka "Laine". W godzinach popołudniowych na okręt
ponownie
przybył oficer estoński z oddziałem marynarzy i poinformował kpt. mar.J.
Grudzińskiego, że okręt zostaje internowany. Dowódca w eskorcie oficera
estońskiego udał się do polskiego
poselstwa w Talinnie. Nakazano zachować spokoju, a także zniszczyć tajne
dokumenty. Kpt. mar.J. Grudzińskiego zaczął pełnić obowiązki dowódcy
"Orła" Po powrocie na okręt, z-ca d-cy por. mar.
A. Piasecki zniszczył tajne dokumenty. "Orzeł" został
przeholowany w głąb portu. Z okrętu zabrano mapy, dziennik nawigacyjny oraz
broń ręczną. Zaplombowano radiostację.
16 września Estończycy zabrali z okrętu część torped i zamek do
działa 105 mm oraz amunicję.
17 września dalsze rozbrajanie okrętu, głównie torped, których
zabrano z okrętu czternaście sztuk z dwudziestu jakie okręt posiadał.
18 września o godz.03.00 załoga okrętu obezwładnia dwóch marynarzy
estońskich, przecina kable telefoniczne i elektryczne oraz cumy i
"Orzeł"
rozpoczyna manewr wyjścia z zaciemnionego portu. W czasie tych manewrów okręt
wchodzi dziobem w ostrogę falochronu i zostaje czasowo unieruchomiony. Po
oświetleniu okrętu Estończycy otwierają ogień z karabinów maszynowych i dział
artylerii nadbrzeżnej. W tym czasie "Orzeł" uwalnia się z
ostrogi i rusza ku wyjściu z portu. Podjęty pościg okrętów estońskich nie
przynosi rezultatu, gdyż "Orzeł" po wyjściu zanurza się i kieruje
się na Wyspy Alandzkie. Dowódca okrętu powiadamia Hel otwartym tekstem o
ucieczce i braku szyfru i map.
19 września "Orzeł" odbiera komunikat radiowy z Londynu o
swojej ucieczce i oskarżeniu załogi przez propagandę niemiecką o zamordowaniu
dwóch estońskich wartowników. Na okręcie, nawigator ppor. Mokrskina
podstawie starego spisu latarń sporządził dwie prowizoryczne mapy Bałtyku i Cieśnin Duńskich.
21 września okręt przybył w pobliże Gotlandii gdzie na ląd
wysadzono dwóch estońskich marynarzy.
30 września po 9 dniach patrolowania akwenu Gotlandii
"Orzeł" kieruje się w rejon wyspy Öland.
1- 6 października okręt przebywa w rejonie wyspy, podczas próby
storpedowania niemieckiego statku "Orzeł" wchodzi na mieliznę.
Podczas
schodzenia z niej zostaje zaatakowany przez niemiecki wodnosamolot.
7 października dowódca kpt. mar. J. Grudziński podejmuje decyzję o
sforsowaniu cieśnin duńskich i przejścia do Anglii. W nocy "Orzeł"
dotarł w
rejon Trelleborga, gdzie zanurzył się zauważywszy patrolujące cieśninę okręty
szwedzkie i niemieckie.
8 października Po stwierdzeniu, że horyzont jest pusty
"Orzeł"
wynurzył się i naładował akumulatory. O świcie okręt zanurzył się i przeleżał
na
dnie do zmierzchu. Po wynurzeniu dowódca skierował okręt w kierunku przylądka
Falsterbov. Następnie skierował się na środkową odnogę Sundu
do kanału Drogden, tam ponownie napotkał patrolujące okręty szwedzkie i
niemieckie. O godz.22.20 "Orzeł" zbliżył się do
wysepki Saltholm i po minięciu jej o godz. 22.43 znalazł się na trawersie
Kopenhagii. O północy będąc na wysokości Landskrony okręt zanurzył się.
9 października O godz. 20.30 "Orzeł" wynurzył się i
skierował się w
kierunku wyspy Ven. Pół godziny później okręt minął Helsingör i Hälsingborg.
10 października "Orzeł" wpłynął na wody Kattegatu i
zanurzył się.
11 października Tuż po północy okręt wynurzył się i wszedł na wody
Skagerraku i pozostawał tam całą dobę szukając celu dla swych torped.
12 października "Orzeł" skierował się w kierunku Anglii.
14 października o godz. 06.00 z okrętu nadano sygnał rozpoznawczy i
przypuszczalną pozycję. Pięć godzin później w odległości 30 Mm od Isle of May
"Orzeł" spotkał się z brytyjskim niszczycielem "Valorous",
który doprowadził
go do portu w Rosyth.
16 października "Orzeł" przybył do Dundee gdzie znajdował
się w
remoncie drugi polski okręt podwodny "Wilk".
16 listopadaa wizyta gen. Sikorskiego i kontradmirała Świrskiego w
Dundee, odznaczenie części załogi ORP "Orzeł".
1 grudnia koniec remontu na okręcie i przejście do Rosyth, tam
okręt wcielony został w skład Drugiej Flotylli Okrętów i otrzymał rozpoznawczy
znak taktyczny 85-A. W skład załogi wszedł brytyjski oficer łącznikowy i dwóch
podoficerów.
8 grudnia ujawnienie przez władze brytyjskie faktu przebywania w
Wlk. Brytanii polskich okrętów podwodnych "Wilk" i
"Orzeł".
9 grudnia wyjście okrętu z bazy w eskorcie brytyjskiego konwoju.
10 grudnia przyznanie kpt. mar. J. Grudzińskiemu, dowódcy
"Orła",
przez króla Jerzego VI odznaczenia Distinguished Service Order. Następnie do
dnia 20 grudnia "Orzeł" eskortował dwa konwoje na wodach
brytyjskich.
29 grudnia "Orzeł" bierze udział w eskorcie konwoju z
Lerwick na
Szetlandach do Bergen.
1940
4 stycznia "Orzeł" wraz z innymi okrętami eskorty
przeprowadził
konwój z Bergen do Firth of Forth.
18 stycznia po przystosowaniu na okręcie wyrzutni torped do kalibru
533 mm "Orzeł" wyszedł na swój pierwszy 16-dniowy patrol w rejon
Skagerraku.
luty "Orzeł" udał się w swój drugi patrol u wybrzeży
Norwegii.
26 lutego wizyta w Rosyth króla Jerzego VI oraz spotkanie i rozmowa
z kpt. mar. J. Grudzińskiego.
marzec okręt odbył dwa patrole w rejonie wybrzeży Norwegii i
Holandii.
3 kwietnia "Orzeł" wyszedł na swój piąty patrol w rejon
wybrzeży
Norwegii.
4-5 kwietnia okręt podążył na powierzchni w wyznaczony sektor.
6 kwietnia "Orzeł" zanurzył się w godzinach rannych i
przebywał w
zanurzeniu do wieczora. Po wynurzeniu kontynuował rejs do wyznaczonej pozycji.
7 kwietnia dotarcie w rejon sektora.
8 kwietnia około godz. 11.00 w rejonie Lillesand zauważono statek
kierujący się ku wybrzeżom Norwegii, po zbliżeniu się odczytano nazwę statku
"Rio de Janerio" i niewyraźnie zamalowany port macierzysty Hamburg,
statek nie
miał bandery. Po wynurzeniu nadano sygnał nakazujący zatrzymanie maszyn i
przybycie kapitana z dokumentami, jednak niemiecki statek zwiększył prędkość
kierując się ku brzegom norweskim. W tej sytuacji "Orzeł" ruszył w
pogoń i
oddał dwie serie ostrzegawcze z karabinu maszynowego. Statek zatrzymał się,
nadając jednocześnie przez radio sygnały wzywające pomoc. Dowódca
"Orła" nakazał opuścić statek w ciągu 5 minut, gdyż przystępuje do
odpalenia
torpedy. Sygnał ten niemiecki dowódca zignorował. W związku z czym odpalono
torpedę, która o godz.12.05 trafiła w prawą burtę statku. Po ataku na
pokładzie statku pojawili się żołnierze, którzy zaczęli opuszczać statek.
Chwilę później od strony brzegu zauważono dwie małe jednostki i samoloty.
"Orzeł" zanurzył się odpalając drugą torpedę. Była ona celna i
trzy minuty po trafieniu o godz. 13.18 statek zatonął. Po ataku, kpt.
Grudziński
powiadomił admiralicję o ataku, następnie okręt oddalił się kontrolując dalej
swój sektor. O godz.16.00 "Orzeł" wrócił w rejon zatopienia
"Rio de Janeiro".
Po godz.22.00 "Orzeł" wynurzył się i rozpoczął ładowanie
akumulatorów, a godz.
23.00 załoga wysłuchała angielski komunikat radiowy informujący o
zatopieniu "Rio de Janeiro" .
9 kwietnia okręt napotkał w swym sektorze trzy niemieckie trałowce.
10 kwietnia rano z okrętu ponownie zauważono niemieckie trałowce,
na które zdecydowano się przeprowadzić atak torpedowy. Po wystrzeleniu torped,
"Orzeł" został zaatakowany bombami głębinowymi z samolotu i
musiał się zanurzyć. Wieczorem okręt wyszedł na głębokość peryskopową i wtedy
zauważono tylko dwa trałowce.
11 kwietnia "Orzeł" zauważył konwój składający się z
dużego statku
ochranianego przez okręty wojenne. Zanim okręt przystąpił do ataku został
zlokalizowany przez samolot nieprzyjaciela i obrzucony bombami. Tropienie
okrętu trwało kilka godzin. Wieczorem "Orzeł" wynurzył się na
głębokość peryskopową i wtedy stwierdzono, że prąd morski zniósł okręt do
fiordu, gdzie też schronił się nieprzyjacielski statek. W nocy okręt wynurzył
się i rozpoczął ładowanie akumulatorów.
12 kwietnia Po północy okręt został zauważony przez niemieckie
okręty, które rozpoczęły kilkunasto - godzinne poszukiwania, w czasie których
zrzucono kilkadziesiąt bomb głębinowych. Uciekając przed nimi
"Orzeł" zanurzył
się na głębokość 91 metrów. Pod wieczór okręt wzniósł się na głębokość
peryskopową i po stwierdzeniu braku nieprzyjacielskich okrętów wynurzył się.
13 kwietnia w południe okręt niespodziewanie zostaje zaskoczony
przez nieprzyjacielski samolot, tak że na zanurzenie się jest za późno.
"Orzeł" otworzył ogień z broni pokładowej. Samolot oddalił się i okręt
mógł zanurzyć się. Wieczorem dostrzeżono
trzy niemieckie ścigacze. W tym dniu okręt przebywał łącznie 20 godzin w
zanurzeniu.
14 kwietnia okręt zostaje ponownie wykryty i obrzucany bombami
głębinowymi. Podczas unikania bomb "Orzeł" zanurzył się na głębokość
96 m.
15 kwietnia ponowne ataki na okręt, w dniach 10-15 kwietnia okręty
i samoloty niemieckie rzuciły łącznie 111 bomb głębinowych i lotniczych.
16 kwietnia okręt obrał kurs powrotny do bazy.
18 kwietnia "Orzeł" zacumował w Rosyth.
28 kwietnia - 11 maja kolejny patrol okrętu na Morze Północne.
12-22 maja postój okrętu w Rosyth, podczas którego zamontowano
zamki do działa, nadesłane z fabryki Boforsa.
23 maja tuż przed północą okręt wyszedł z Rosyth na patrol w rejon
na zachód od wylotu Skagerraku.
1 czerwca przekazanie z bazy drogą radiową na "Orła"
sygnału
nakazującego zajęcie sektora sąsiedniego. Załoga okrętu nie potwierdziła
odbioru sygnału.
2 czerwca kolejne przekazanie z bazy drogą radiową na
"Orła"
sygnału nakazującego zajęcie sektora sąsiedniego. Załoga okrętu nie
potwierdziła odbioru sygnału.
5 czerwca nadanie z bazy radiowego rozkazu o powrocie do bazy w
dniu 8 czerwca, rozkaz ten nie został potwierdzony przez "Orła".
8 czerwca ponieważ "Orzeł" nie powrócił z patrolu a na
nadany
radiowy sygnał podania aktualnej pozycji nie było odpowiedzi, został on
oficjalnie
uznany za zaginiony.
11 czerwca Kierownictwo Marynarki Wojennej R.P. wydało komunikat
następującej treści:
Z powodu
braku jakichkolwiek wiadomości i nie powrócenia z patrolu w określonym terminie
okręt podwodny Rzeczypospolitej Polskiej "Orzeł" uważać należy za
stracony.