|
Co dalej...???
|
| AntyUser |
Dodano 14-12-2010 08:39
|
Starszy marynarz
Posty: 7
Dołączył: 13/12/2010 21:17
|
Tak sobie czytam i czytam o poszukiwaniach... A myśleliście co dalej po odnalezieniu? Czy jeżeli stan by na to pozwolił, podnosić go z dna, odremontować i stworzyć z niego muzeum? Czy pozostawić na dnie jako cmentarzysko?
Mi marzyłoby się odnalezienie Orła w stanie który pozwoliłby na wydobycie, chciałbym aby powstało muzeum Orła  Wielka hala z okrętem po środku, ze wszystkimi pamiątkami z nim związanymi... Wiem że to wymagałoby GIGANTYCZNYCH nakładów finansowych, ale takie mam marzenie A co wy na to? |
| |
|
|
| Stary_Wraq |
Dodano 14-12-2010 17:51
|
Kapitan marynarki
Posty: 620
Dołączył: 05/02/2005 10:23
|
Paradoksem całej sytuacji jest to, że taki drewniany VASA został odnaleziony w stanie całkiem OK, ale nasz ORZEŁ (stalowy) na pewno nie będzie wyglądał po odnalezieniu tak dobrze, jak VASA.
Ja byłbym za zbudowaniem repliki okrętu, jeśli już. To znaczy - dokładniej za ZBUDOWANIEM DRUGIEGO "ORŁA" wg starych planów z Vlissingen, jeśli takowe jeszcze istnieją. |
| |
|
|
| AntyUser |
Dodano 15-12-2010 14:12
|
Starszy marynarz
Posty: 7
Dołączył: 13/12/2010 21:17
|
Poniekąd jest to jakieś rozwiązanie Ale koszty budowy "imitacji" Orła (liczmy bez działającego osprzętowania tylko same imitacje) to za pewne i tak będzie spory koszt. Jednak marzy mi się mieć możliwość zwiedzania Orła tak jak Błyskawicy |
| |
|
|
| lufa |
Dodano 06-02-2011 23:01
|
Mat
Posty: 19
Dołączył: 09/06/2007 23:16
|
Czołem. Temat co dalej, był już kiedyś poruszany na forum. Pamiętajmy, że wraz z "Orłem" z patrolu nie powróciła załoga. Ten okręt to ich grób. Jeżeli uda się odnaleźć wrak, można by wydobyć coś symbolicznego. Np. Tablicę, która powinna znajdować się na kiosku. Co do kolejnego okrętu muzeum... niestety szara rzeczywistość zmusza mnie do stwierdzenia, że nie stać nas na to. Z własnej kieszeni, byśmy go nie wyremontowali, ani nie utrzymali, Muzeum Morskie w Gdyni z tego co widać ledwo wiąże koniec z końcem. Postarajmy się o symbole upamiętniające dzielnych młodych ludzi, nie czyniąc z tego kolejnego wyścigu w stylu "krzyż, nie pomnik, a nie bo krzyż". Co ostatnio uchodzi za element naszej mentalności narodowej. |
| |
|
|
| ted |
Dodano 07-02-2011 07:45
|
Porucznik marynarki
Posty: 455
Dołączył: 03/02/2009 17:52
|
Zagraniczni odkrywcy wojennych wraków w stylu Ballarda - robią odwrotnie - nic z nich nie zabierają a przeciwnie - zawieszają na wraku tablice upamiętniające poległych, co w mym odczuciu jest dużo lepsze. Gdyby "Sęp" po zakończeniu swojej służby nie poszedł "na żyletki" - a pozostał obiektem muzealnym - to kto wie, czy "Błyskawica" nie miałaby znaczącej konkurencji ze względu na legendę "Orła". Decydenci z tamtych czasów nie pomyśleli o tym, jak można wykorzystać taki czynnik. |
| |
|
|
| Stary_Wraq |
Dodano 09-02-2011 15:59
|
Kapitan marynarki
Posty: 620
Dołączył: 05/02/2005 10:23
|
Hej, hej -
najpierw znajdźmy Wrak. I wcale nie dla wydobywania Go zaraz na powierzchnię, tylko po to, żeby dopisać ostatni rozdział, czy raczej zakończenie tego rozdziału, do historii Okrętu i Jego Załogi.
Co do upamiętaniania - to należy trzymać od tego jak najdalej wszelkiej maści polityków, a rzecz pozostawić nam.
Jako starszawy Wraq, proponuję upamiętnienie nowoczesne - to jest internetowy pomnik z prawdziwego zdarzenia. Sieć to jest sieć, sieć jest dla wszystkich i w sieci jest najwięcej demokracji. Stanął pomnik ofiar "Gustloffa", wywołana tym burza minęła szczęśliwie, pora na ORŁA. Co Wy na to?? Ogólne pzdrowienia dla wszystkich!! |
| |
|
|
| zawila |
Dodano 09-02-2011 22:45
|
Chorąży marynarki
Posty: 122
Dołączył: 19/02/2007 10:31
|
Leonardo malujac trzymal sie zasady: sfumato, segredo,non finito czyli zamglone, sekretne niedokonczone.
Mozliwe, ze tak dlugo czekajac na ten ostatni rozdzial mozna historie Orla dalej czynic ciekawa ruszajac watki, ktore moze przy wczesniejszym zakonczeniu nigdy by nie ujrzaly swiatla.
Nic nie stoi na przeszkodzie stworzenie internetowego pomnika. uwazam, ze taki pomnik juz jest wznoszony i to przez nas samych gdyz na tym forum wiele spraw wczesniej nieznanych zostalo ujawnionych. |
| |
|
|
| Stary_Wraq |
Dodano 14-02-2011 17:17
|
Kapitan marynarki
Posty: 620
Dołączył: 05/02/2005 10:23
|
Święta racja - pomnikiem Załogi i Jej Okrętu jest ta strona.
Gdyby nasz Okręt zaginął był na Bałtyku - to szansą na Jego odnalezienie byłyby prace przygotowawcze do położenia rury niezgody, czyli gazrurki z Rosji do Niemiec. Niestety, ORZEŁ leży gdzieś w głębinach Morza Północnego...
Edytowany przez Stary_Wraq dnia 14-02-2011 17:20
|
| |
|
|
| zawila |
Dodano 18-02-2011 21:09
|
Chorąży marynarki
Posty: 122
Dołączył: 19/02/2007 10:31
|
Czytam stare posty i temat "co dalej?"ujal mnie . Podobno uzytkownikow jest okolo 830 ale z tego co widze autentycznych uzutkownikow nie wiecej niz 30-stu. Pewnie sie wykryszyli przez te lata co strona istnieje. Wiec zwracam sie do nas "SEMPER FIDELISIMI"- zrzutka po setce na nasza strone. W sumie to nie bedzie zaadna "suma" ale da troche zadowolenia. Ja dzisiaj zaczynam. Z pozdrowieniami
Wasz dinozaur na stonie
St. Zawila |
| |
|
