19 April 2024 09:17
Nawigacja
· Strona główna / Home Page
· Dane techniczne / Specification
· Kalendarium / Timeline
· Historia / History
· Artykuły / Articles
· Grupa Poszukiwawcza ORZEŁ / Association of the "ORZEL" submarine search group
· Forum
· Katalog linków / Links
· Galeria / Photogallery
· Kontakt / Contact
· Szukaj / Search
Najnowsze artykuły
· Krążowniki pomocni...
· U-Booty nietypowo ut...
· O potrzebie posiadan...
· Antoni's Story (Tol...
· ORP "Orzeł" a pola ...
Ostatnio Widziani
· zawila 2 tygodni
· donitzz12 tygodni
· Iron Duke14 tygodni
· Maryoush33 tygodni
· dar791476 tygodni
· ted77 tygodni
· Xaro112 tygodni
· Marcin116 tygodni
· beretnikov118 tygodni
· tomekjan120 tygodni
Losowa Fotka
Czat
Musisz się zalogować, aby opublikować wiadomość.

30-12-2021 20:52
Witam!!!

30-12-2021 18:14
Witam wszystkich ponownie Wink

22-12-2021 13:05
Bravo!!!! Warto było czekać.

22-12-2021 11:23
Witam Was ponownie!!!

16-07-2018 13:24
https://tech.wp.pl
/chca-przebadac-60
0-km-kw-dna-morza-
szukaja-wraku-pols
kiego-okretu-62739
99885588097a

Hierarchia artykułów
Artykuły » RÓŻNOŚCI » Tragedia pod Obrestad
Tragedia pod Obrestad
Dziewiątego listopada 1939 roku pierwsza strona gazety Liverpool Daily zapełniona była nazwiskami 53 oficerów i marynarzy z brytyjskiego okrętu podwodnego HMS Oxley, z nagłówkiem `Eksplozja na HMS Oxley". Zapewne niewiele osób jeszcze wówczas wiedziało, co było prawdziwł przyczyną utraty pierwszego w II wojnie Światowej okrętu podwodnego Królewskiej Marynarki Wojennej Wielkiej Brytanii; utraty-tragedii, jaka wydarzyła się 10 września 1939 roku u wybrzeży Norwegii pod Obrestad.

HMS Oxley został wraz z bliźniaczym HMS Otway zaprojektowany i wybudowany przez stocznię Vickers-Armstrong w Portsmouth w Anglii dla Królewskiej Marynarki Australii. Pierwszego kwietnia 1927 roku właczono go do czynnej służby i już niebawem wyruszył w swój dziewiczy rejs do Sydney w Australii.
Wskutek awarii technicznych Oxley spędzil wiele miesięcy w naprawie na Malcie, żeby w końcu 29 kwietnia 1929 roku szczęśliwie dotrzeć do australijskiego portu. W służbie Australii spędził dwa lata, operując na północno-zachodnich i południowych wodach Pacyfiku u wybrzeży Australii, po czym - wskutek problemów ekonomicznych tego państwa - został odkupiony przez Marynarkę Wojenną Wielkiej Brytanii. Swoją angielska nazwę - Oxley - otrzymał 10 kwietnia 1931 roku wraz z numerem taktycznym 55P; równocześnie został przydzielony do 2. flotylli okrętów podwodnych w Dundee w Szkocji. Załoga składała się z 55 oficerów i marynarzy.

Brytyjski okręt podwodny HMS "Oxley"
BrytyjskiSwoją służbą do II wojny Światowej spędził operując przez klika lat na Morzu Środziemnym. W momencie uzyskania przez Admiralicję Brytyjską informacji o planowanym wypowiedzeniu wojny Niemcom przez Wielką Brytanię - 24 sierpnia 1939 roku (czyli jeszcze kilka dni przed atakiem Niemców na Polskę) HMS Oxley wyszedł na patrol pod wybrzeże Norwegii wraz z czterema innymi brytyjskimi okrętami podwodnymi. Trzeciego września wszystkie jednostki były w wyznaczonych sektorach patrolowania. Najbliższym do Oxleya okrętem podczas tego patrolu był HMS Triton.
HMS Triton (N15) - nazwany imieniem syna króla mórz Posejdona - jako pierwszy okręt podwodny nowej klasy został mianowany okrętem flagowym klasy `T". Wybudowany w tej samej stoczni, co Oxley, był jednym z pierwszych brytyjskich okrętów podwodnych wyposażonych w ASDIC*.

Brytyjski HMS Triton - sprawca tragicznego ataku...
Koncentracja floty brytyjskiej na Morzu Północnym została nasilona na początku września 1939 roku - z chwilą zatopienia brytyjskiego statku Akenside i norweskiego Takstas przez niemieckiego u-boata U-7 u wybrzeży Norwegii pod Bergen. Pomimo pobudzenia Anglików do wojny wskutek tego torpedowego ataku, patrol pięciu brytyjskich okrętów przebiegał spokojnie.
10 września o 19.55 Triton wynurzył się w odległości kilku mil morskich od wybrzeży Norwegii. Sprawdził swoją pozycję w oparciu o latarnię Obrestad, po czym wolno zygzakując rozpoczął ładowanie akumulatorów. Po sprawdzeniu sytuacji na morzu dowódca kpt. Steel zszedł na dół do okrętu, wyznaczając uprzednio wachtę na kiosku w celu obserwacji morza. W razie zauważenia czegokolwiek podejrzanego rozkazał oficerowi dowodzącemu natychmiastowe wezwanie go na pomost.
W pewnym momencie oficerowi oraz marynarzom na kiosku Tritona ukazał się w pobliżu wolno wynurzający się okręt podwodny. Oficer wachtowy pospiesznie wezwał będącego wewnątrz okrętu dowódcę.
Po wyjściu na pomost Steel wraz z całą wachtą dokładał wszelkich starań, by okrelić tożsamość nagle ujrzanego intruza. Z braku możliwości ustalenia nie tylko klasy okrętu, ale nawet bandery państwa, z którego mogłaby pochodzić wciąż posuwająca się w półzanurzeniu jednostka, dowódca nakazał przejście z napędu elektrycznego na spalinowy i przygotowanie dziobowych aparatów torpedowych 7 i 8 do odpalenia.
Załoga HMS Triton zdawała sobie sprawę, że sąsiednim okrętem w sektorze patrolowania jest HMS Oxley, ale dowódcy wydała się podejrzana pozycja zauważonej jednostki - odległość była o wiele mniejsza niż wyznaczone położenie Oxleya w stosunku do uprzednich założeń patrolowania. W ciągu kilkunastu minut z HMS Triton zostały wystrzelone rakiety sygnalizacyjne... po nich czwarta - ostrzegawcza - potrójna jaskrawozielona rakieta. Wszystkie ostrzeżenia pozostały bez odpowiedzi.
Kpt. Steel odliczył do piętnastu, po czym razem z oficerem i członkami wachty doszli do wniosku, że jest to niemiecki U-boat. Dla każdej z dwóch wyrzutni Tritona padł rozkaz: "Torpedy pal!" i po kilkudziesięciu sekundach nastłpily dwa wybuchy, zabierające nierozpoznany okręt podwodny w otchłanie norweskich wód.
Zaraz po zniknięciu okrętu pod powierzchnię wody dowódca Tritona postanowił zbliżyć się do miejsca zatopienia. Wkrótce załoga zauważyła trzech rozbitków walczacych w plamie oleju o życie i usiłujących płynąć w ich kierunku. Jaka była rozpacz, kiedy zbliżając się do dwóch szukających ratunku marynarzy usłyszeli, że błagania o pomoc brzmią po angielsku...! Dwóch oficerów wskoczyło do wody i udało się im wrócić z dwoma marynarzami z zatopionego Oxleya. Trzeci z rozbitków w pewnej chwili zniką pod wodą.

Sąd wojskowy uniewinnił kapitana Steela, dowódcę HMS Triton, uważając, że postąpił właściwie, zatapiając okręt podwodny, który nie odpowiedział na kilkakrotnie ponawiane sygnały.
Tragedia Oxleya została w czasie wojny zatajona przez Admiralicję Brytyjską; do wiadomości podano, że Oxley zatonął wskutek eksplozji na okrecie. Po wojnie przyczynę zatonięcia ukazywano jako zderzenie z HMS Triton. Dopiero w latach pięćdziesiątych prawda wyszła na jaw.
Na kartach historii polskiej marynarki wojennej w czasie II wojny Światowej na szczęście nie zapisała się tak gorzka tragedia, jak bratobójcza pomyłka, natomiast znane jest omyłkowe zatopienie polskiego okrętu podwodnego ORP Jastrząb, ostrzelanego w 1942 roku przez norweski niszczyciel St. Albans oraz brytyjski trałowiec Seagull. Śmierć poniosło wówczas pięciu członków załogi Jastrzębia. Jest to jeden znany Polakom przypadek, ale czy jedyny?
Otóż jednż z hipotez zatonięcia ORP Orzeł, uporczywie powtarzaną przez nieżyjącego już członka jego załogi Feliksa Prządaka, jest omyłkowe zatopienie Orła przez sojuszniczy okręt podwodny. Hipoteza ta mówi, że okręt, który miał zostać zmieniony przez Orła, był w ciągłym z nim kontakcie. W pewnym momecie okręt ten usłyszał odgłosy śrub innego, będącego w zanurzeniu, po czym odpalił cztery torpedy, z czego trzy trafiły.
Ci z załogi Orła, którzy z różnych przyczyn nie wypłynęli na ostatni patrol, po usłyszeniu tej wiadomości próbowali dojść, od kogo została zasłyszana. Okazało się, że omyłkowe storpedowanie Orła było najprawdopodobniej dziełem czyjejś wyobraźni.
Pomimo że jest to hipoteza o bardzo słabych podstawach, wiele osób interesujących się `tajemniczym" zaginięciem naszego okrętu ciągle ją rozpatruje. Czy aby na pewno Orzeł wszedł na minę, czy może został zatopiony przez niemiecki bombowiec? Można nawet powiedzieć, że wśród wielu budzi się ukryta w podświadomości chęć wskazania winowajcy, bo przecież tacy ludzie jak załoga Orła - po legendarnej ucieczce z Tallina i odkryciu inwazji na Norwegię - nie mogli tak łatwo zgiąć.
Prawda jest jedna i jeżli Orzeł zaginął z powodu czyjegoś błędu (podobnie jak Oxley i Jastrząb), to nie zostanie nic innego, jak się pogodzić z myślą, że ta bohaterska polska załoga straciła życie, walcząc za nas, w skutek kolejnej w tamtej wojnie pomyłki. Grupa Poszukiwawcza ORP Orzeł chce spróbować dojść prawdy bez względu na to, jak byłaby ona gorzka.

Tomasz Kawa

* ASDIC (Anti-Submarine Detection Investigation Committee) - urządzenie służące do wykrywania okrętów podwodnych będących w zanurzeniu. W późniejszych latach w oparciu o ASDIC powstał sonar.
Komentarze
M
#1 Martinez571
w 03 June 2005 10:37
Trudno w obecnych czasach będzie nam dociec jak zaginął i co stałó się z Orłem. Nie ma żadnych dowodów,aby dało się odpowiednio poprzeć jakąkolwiek hipotezę.Wierzę jednak,że przy odpowiednim zaangażowaniu i dotarciu do odpowiednich ludzi i instytucji rozwiążemy tę zagadkę.Dlatego apeluję do wszystkich którzy mają "dojście" do jakichkolwiek informacji na temat Orła o podZielenie się nimi.Pozdrawiam Grupę Poszukiwawczą.Marcin
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby napisać komentarz.
Oceny
Ocena zawartości jest dostępna tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.

Żadne oceny nie zostały dodane.
Zaloguj
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Zapomniałeś/aś hasła?
Aktualnie online
· Gości online: 1

· Użytkowników online: 0

· Łącznie użytkowników: 976
· Najnowszy użytkownik: testik
Ankieta
Moje poszukiwania ORP ORZEŁ

Szukam, czytam, przeglądam i przekazuję dalej
Szukam, czytam, przeglądam i przekazuję dalej
40% [32 głosów]

Szukam, czytam i przeglądam
Szukam, czytam i przeglądam
39% [31 głosów]

Tylko czytam to co inni napiszą
Tylko czytam to co inni napiszą
13% [10 głosów]

Czekam jak ktoś inny znajdzie okręt
Czekam jak ktoś inny znajdzie okręt
9% [7 głosów]

Ogółem głosów: 80
Musisz zalogować się, aby móc zagłosować.
Rozpoczęto: 13/09/2008 14:47

Archiwum ankiet
Webmaster
Twórca i opiekun

Marcin Burza Burzyński
5,448,483 unikalnych wizyt