Nie jestem znawcą , a szczerze mówiąc to jestem laikiem w tych sprawach, ale osobiście wyeliminowałbym SS Pan Atlantic i skupiłbym się na MS Rhein, Lippe i tym statku na ostatnim obrazku; rozmieszczenie elementów na pokładzie jest niemal identyczne co w docelowym Rio, bynajmniej tak ja to widzę
Edytowany przez Wloczykij dnia 02-01-2008 14:30
Zgłasza się z dna Wasz stary Wrrak. Orłowy ss Rio de Janeiro jest wbrew pozorom dosyć szczegółowo opisany tu i tam. Oto na przykład, co znalazłem na niemieckiej Wikipedii:
[...]
Geschichte
Das Schiff wurde in Vegesack gebaut und am 3. April 1914 unter dem Namen Santa Ines zu Wasser gelassen.
Die Länge des Schiffs betrug 122,5 m, die Breite 16,8 m Breite und der Rauminhalt 5.177 BRT. Es fuhr für die Hamburg Süd.
Im Jahre 1921 wurde es umbenannt.
Die Rio de Janeiro wurde am 7. März 1940 von der deutschen Kriegsmarine requiriert.
Versenkung
Das Schiff transportierte im Rahmen des Unternehmens Weserübung Material und Truppen von Stettin mit dem Zielhafen Bergen. Bei Lillesand wurde es am 8. April 1940 von dem unter britischem Kommando stehenden polnischen U-Boot Orzeł entdeckt und mit drei Torpedos versenkt.
Von den Personen an Bord wurden 183 gerettet, 19 Besatzungsmitglieder und 164 Soldaten kamen um.
Die Versenkungsposition war ungefähr bei 58° 40' Nord, 9° 7' Ost, aber das Wrack wurde bis heute nicht ausfindig gemacht.
[...]
...i - jak zawsze u starego Wrraka! - przekład:
[...]
Historia
Statek ten powstał w Vegesack; zwodowano go 3. kwietnia 1914 pod nazwą 'Santa Ines' [Św. Agnieszka - przyp. tłum. wmw/st_wr].
Statek miał 122,5 m długości, 16,8 m szerokości i tonaż [pojemność - przyp. jw.] brutto 5.177 RT. Pływał pod znakiem firmy Hamburg Süd.
[to ostatnie - to akurat jest ważna informacja, bo ja mam u siebie w domciu historię tego armatora, który - jak pewnie wiecie - opiekował się, czy raczej zawiadywał, "Wilhelmem Gustloffem". W owej książce jest też lista jednostek HS i będzie tam można znaleźć więcej szczegółów - przyp. jw.]
W roku 1921 nazwę statku zmieniono [na RdJ? - st_wr].
W dniu 7 marca 1940 roku "Rio de Janeiro" został zarekwirowany przez Kriegsmarine.
Zatopienie
Statek transportował w ramach Operacji 'Weserübung' sprzęt i oddziały wojskowe ze Stettina/Szczecina do Bergen w Norwegii. W dniu 8 kwietnia 1940 roku koło Lillesand został wykryty przez pozostający pod brytyjskim dowództwem [?] polski okręt podwodny "Orzeł" i zatopiony trzema [?] torpedami.
Spośród osób na pokładzie statku 183 zostały uratowane, 19 członków załogi i 164 żołnierzy zginęło.
Przybliżona pozycja, na której statek został zatopiony, to 58° 40' N, 9° 7' E; wraku statku dotąd nie odnaleziono.
[...]
I jeszcze coś z Internetu:
J. Rohwer wraz z G. Hümmelchenem: "Chronik des Seekrieges 1939-1945"
zob. http://www.wlb-stuttgart.de/seekrieg/40-04.htm
[...]
7.4.1940
Nordsee/Norwegen
Von den alliierten U-Booten versenken im einzelnen: Orzel (LtCdr. Grudzinski) am 8.4. den dt. Truppentransporter Rio de Janeiro (5261 BRT) 7.4.1940
M Północne/Norwegia
Z okrętów podwodnych Sprzymierzonych sukcesy odnoszą: Orzel (kpt. mar. Grudziński), który 8.4. topi nm. transportowiec wojskowy Rio de Janeiro (5261 BRT)
[...]
Proszę zwrócić uwagę na tonaż brutto statku, ale to NASZ "RdJ"!!
Literatura:
Kristen Taraldsen: "Da krigen kom til Lillesand." Den dramatiske torpederingen av "Rio de Janeiro" 8. april 1940. Kristiansand: Fædrelandsvennen, 1984, ISBN 82-90581-00-9
Edytowany przez Stary_Wraq dnia 11-12-2008 14:17
Name: F names: Material: Dimensions:
Rio de J. Santa Ines Steel 122,5x 16,8x 11,8 m.
BRT/NRT: Built: Homeport: Cargo:
5177/3224 Vegesack (D) 1914 Stettin ( D ) War s, sold.
3 4 1914 wod. pod 1 nazwą Santa Ines dla HSDG.
16 5 1914 pierwszy rejs z Hamburga do Rio de la Plata.
8 1914 w chwili wyb. I wś - w Valparaiso, Chile. Przebywał tam przez cały okres wojny.
26 9 1918 zajęty przez wojska chilijskie. Załoga uszkodziła maszynę.
16 9 1920 przybył na holu z Ameryki Pd. do Hamburga; po drodze ciężko uszkodzony.
14 10 1921 wydany Allied Shipping Commission, UK. Pozostawał w Hamburgu.
15 11 1921 odsprzedany z powrotem do HS i przemianowany na Rio de Janeiro.
23 10 1934 Rio de Janeiro został ciężko uszkodzony przez pożar w brazylijskim porcie Victoria. Następnie uratowany i wyremontowany.
7 3 1940 zarekwirowany przez Kriegsmarine.
Na razie wystarczy...
Chociaż nie - oto bowiem w tej mojej książce o dziejach CAP ARCONY i Hamburg Sued statek pojawia się jeden raz w tekście (jako dawna 'Santa Ines' wracająca do floty HS - i na liście jednostek armatora. Tam też występuje nazwa stoczni, która statek zbudowała: Bremer Vulkan. Teraz to już naprawdę wszystko, co mam o SI/RdJ.
Mała porada: ewentualnych bliźniaczek "Świętej Agnieszki" - późn. "Rio de Janeiro" - szukajcie przede wszystkim we flocie HSDG (Hamburg Sued).
Edytowany przez Stary_Wraq dnia 10-12-2008 13:31
Okazuje się, że zdjęcia i modele umieszczone powyżej przez Kolegę Sonara przedstawiają rozmaite jednostki tylko PODOBNE do "Rio de Janeiro".
Jednostki bliźniaczej naszego RdJ należy szukać we flocie HSDG.
Poszperałem tu i tam i znalazłem ją!!! Jest to s/s SANTA ISABEL z tej samej co SI stoczni (Bremer Vulkan Vgs), nosząca numer stoczniowy [o ile pamiętam bez ściągi] 574.
Wszystkie szczegóły razem ze źródłami jutro, na razie powiem tylko, że w 1914 roku ten nowy wówczas statek był jednym z zaopatrzeniowców zespołu wiceadm. hrabiego von Spee.
Edytowany przez Stary_Wraq dnia 11-12-2008 13:58
Oto szczegóły dot. RdJ i jego bliźniaka zebrane w jednym miejscu.
Nazwa Rio de Janeiro ex Santa Ines
Rok, st. 1914, Bremer Vulkan Br.-Vegesack; Nr bud. 573
Rodzaj statku frachtowiec stalowy
Wymiary (m) 122,5x16,8
BRT/NRT 5177/3224
DWT 8957
Napęd: parowy, masz. 3ex 2.300 KM; 10 w
Port macierzysty Stettin (D)/Szczecin
Port rejestracji Hamburg
Ładunek w ost. r. Oddziały i sprzęt wojsk.
27 03 1914: wodowany jako s/s Santa Ines dla Hamburg-Süd DG.
23 04 1914: przejęty od stoczni.
16 05 1914: pierwszy rejs z Hamburga do Rio de la Plata.
08 1914: w chwili wybuchu 1WŚ przebywa w chilijskim Valparaiso, gdzie stoi przez całą wojnę.
26 09 1918: zajęty przez oddziały chilijskie. Załoga niszczy maszyny statku.
16 09 1920: powraca na holu z Ameryki Pd. do Hamburga. W drodze doznaje poważnych uszkodzeń.
14 10 1921: wydany Allied Shipping Commission, UK. Pozostaje w Hamburgu.
15 11 1921: odsprzedany HSDG i przemianowany na Rio de Janeiro.
23 10 1934: s/s Rio de Janeiro c. uszk. przez pożar w brazylijskim porcie Victoria. Uratowany i odb.
07 03 1940: zarekwirowany przez Kriegsmarine.
08 04 1940: zatopiony.
Statek bliźniaczy RdJ:
Nazwa Santa Isabel (1)
Rok i st. 1914, Bremer Vulkan Br.-Vegesack;
Nr bud. 574
Rodzaj statku frachtowiec stalowy
Wymiary (m) 122,5x16,8
BRT/NRT 5177/??
DWT 9055
Napęd: parowy, masz. 3ex 2.300 KM; 10 w
Port macierzysty ??
Port rejestracji ??
Ładunek w ost. r. węgiel
Wod. 21.04.14
Przej. 19.05.14
04.08.14 statek (5200 BRT, kpt. M. Wilstermann) stoi w Buenos po zak. dz. podr. Zostaje wyznaczony na j. pom. dla małego krążownika Dresden.
07.08.14 SI opuszcza Buenos Aires z 3100 tonami węgla i 1800 tonami słodkiej wody; zabiera też sztuki żywego bydła oraz gazety z wieściami z Europy.
19.08.14 SI przybywa wraz z 5 innymi statkami zaopatrzeniowymi w okolice w-y Trinidad na spotkanie z SMSS Dresden i Eber.
22.08.14 Na SI występują kłopoty z napędem; statek rozwija mniej niż 12 w i odłącza się od Dresdena.
31.08.14 SI spotyka się z Dresdenem k. Przyl. Bahias. Następnie zostaje odesłana do Punta Arenas w celu nawiązania kontaktu z Berlinem. Dociera tam 04.09.14 i nadaje stosowną depeszę do Berlina, po czym na miejscu oczekuje na odpowiedź, która nadchodzi 09.09.14. Następnego dnia SI opuszcza Punta Arenas.
12.09.14 SI dociera do zatoki Orange, gdzie czekają na nią Dresden i jeszcze jeden statek zaopatrzeniowy. Przywozi dowództwu Dresdena polecenie współdziałania z krążownikiem Leipzig oraz wiadomość o pojawieniu się trzech okrętów brytyjskich (HMSS Monmouth, Good Hope i Glasgow) na wschód od Cieśn. Magellana.
18.09.14 Obserwatorzy z SI wykrywają parowiec Ortega (8075 BRT), a kierownictwo statku melduje o tym Dresdenowi.
21.09.14 Załoga SI ładuje węgiel na Dresden.
23.09.14 SI zostaje wysłana do chilijskiego Coronelu po zaopatrzenie i wiadomości. Wraca stamtąd 26.09.14 z wiadomościami o eskadrze wiceadm. hr. von Spee i krążowniku Leipzig.
27-30.09.14 Wraz z Dresdenem SI krąży w rejonie Coronelu.
31.10.14 SI z 3.900 tonami węgla w ładowniach wychodzi w morze z eskadrą wiceadm. von Spee.
08.12.14 Po bitwie falklandzkiej SI ścigana wraz z Baden przez okręty brytyjskie.
S/s Santa Isabel został zatopiony wraz z s/s Baden przez brytyjski krążownik Bristol po bitwie koło Falklandów 8.12.1914.
Źródła:
http://www.skovheim.org/located/aagder/rio/rio.htm
A. Perepeczko, Wojna samotnych krążowników, LAMPART W-wa 1997 ss. 122-160
Joachim Wölfer, Cap Arcona. Biographie eines Schiffes, Geschichte einer Reederei; Koehlers Verlagsges., Herford 1977 ss. 72 i 145
TWyP i JGG I wojna światowa... Lampart W-wa 1994, ss 107-11
To tyle, co ostatecznie udało mi się ustalić.
Edytowany przez Stary_Wraq dnia 18-12-2008 15:37
Najfajniejsze z RdJ jest to, że ja tu nie mam żadnego z n-rów MSiO z artykułami o ORLE; zamieszczone wyżej szczegóły dotyczące SANTA INES vel RdJ zebrałem swoimi kanałami.
Wiecie, co fajnie byłoby przeczytać relację jakiegoś śwabiudła na temat jego przeżyć na storpedowanym RdJ!
Ciekawe, czy dalej uważał się za niezwyciężonego Ubermensh'a czy za przyszły fishfutter
W książce J. Piwowońskiego pt. "Flota spod biało-czerwonej" była jeszcze informacja, ze "Rio de Janeiro" miał okresowo pełnić rolę okrętu flagowego dywizjonu motorówek patrolowych H-218.
Edytowany przez ted dnia 25-03-2009 10:06
Ja bym się kłócił czy Rio de Janeiro nie odnaleziono. Oglądałem stronę ze zdjęciami (marnymi). Dominowała tam mocna zieleń i pisało jak na byku że zatopiony został przez ORP Orzeł.
Ból w tym że 'za chiny' nie wiem co to była za strona ale była. Wiem to zagraniczna strona dla miłośników nurkowania w języku angielskim
Edytowany przez Stary Dziad dnia 26-03-2009 17:41
Ambreliser napisał/a:
Wiecie, co fajnie byłoby przeczytać relację jakiegoś śwabiudła na temat jego przeżyć na storpedowanym RdJ!
Ciekawe, czy dalej uważał się za niezwyciężonego Ubermensh'a czy za przyszły fishfutter;)
Takie relacje można byłoby poznajdować na historycznych stronach o inwazji Norwegii. Co do "Uebermenscha", to bez przesady - Niemcy płynęli do Norwegii w zupełnie innym charakterze, niż miało to miejsce w przypadku Polski - tam chodziło bardziej o obronę dostaw surowców dla wojennej gospodarki, niż o walkę o "Lebensraum" i takie tam. Inaczej też wyglądała okupacja Norwegii przez Niemców; oni nie uchodzili tam za lepszych, ani nie uważali zapewne germańskich Norwegów za coś gorszego, niż oni sami.
Stary_Wraq natychmiast udostępni relację, jak jakąś znajdzie... A tak a propos, to ta historia z RdJ przypomina mi trochę sławną Bitwę na Morzu Bismarcka w marcu 1943 roku (?) gdzie amerykańskie samoloty z baz lądowych rozprawiły się z japońskim konwojem, płynącym, bodajże, do Lae czy Salamaui na Nowej Gwinei. Wytopili wtedy wszystkie transportowce (o ile pamiętam osiem ich było) i trochę okrętów eskorty, no i wymordowali masę rozbitków.
Pamiętam to stąd, że o tej bijatyce wydana została w Australii książka pana Lexa Mc Aulay'a; kiedyś nawet ją tłumaczyłem, ale dałem sobie z nią w końcu spokój, bo zwyczajnie wnerwił mnie potencjalny wydawca przekładu i sprawa przestała być aktualna. Otóż w tej australijskiej książeczce, napisanej nota bene wspaniale, jest szereg relacji Japsów, którym udało się ujść mimo wszystko z pogromu. Z "Ryjo" też są zapewne takowe???
Edytowany przez Stary_Wraq dnia 30-03-2009 11:22
