W trakcie wojny z Niemcami i późniejszym wkroczeniu do Polski wojsk Związku Radzieckiego, 18 sierpnia 1939 roku, stolicą neutralnej Estonii Tallinem wstrząsały wybuchy, w porcie przy dźwiękach alarmów trwała strzelanina, spowodowana spektakularną ucieczką polskiego okrętu podwodnego ORP "Orzeł". Bez przyrządów nawigacyjnych i map, oraz z częścią torped i amunicji, okrętowi udało się uciec, pokonać blokadę niemiecką i dotrzeć do Szkocji 14 października. Jest to wyjątkowe osiągnięcie, wpisane do historii marynarki wojennej złotymi literami. ORP "Orzeł" stał się dla Polaków symbolem i legendą
Młody polski kraj, uzyskując dostęp do Bałtyku dzięki Traktatowi Pokojowemu ustalonemu w Wersalu w 1919 roku, swoją flotę wojenną budował od początku, pomimo bardzo dużych problemów ekonomicznych kraju w dziesięcioleciach 1920 i 1930. Nie na wszystko wystarczało pieniędzy. W roku 1936 odbyła się zbiórka pieniędzy w całym kraju, dzięki którym rząd zamówił dwa nowoczesne okręty podwodne, w stoczniach holenderskich, dokonując odmłodzenia swojej floty podwodnej, która do tej pory składała się z trzech starszego typu okrętów podwodnych pochodzenia francuskiego.
W latach 1936-1938 wybudowano okręty "Orzeł" i "Sęp", o wyporności nawodnej 1100 ton, podwodnej 1430 ton, z 12 wyrzutniami torpedowymi z wyposażeniem 20 torped, uzbrojeniem artyleryjskim - działem pokładowym 1x100 mm i działem przeciw lotniczym 2x40mm, umieszczonym w specjalnym szybie wodoszczelnym. Okręt osiągał szybkość w położeniu nawodnym 20 węzłów, zaś w położeniu podwodnym 9 węzłów. Dziesiątego lutego 1939, odbyło się uroczyste przywitanie ORP "Orzeł" w porcie Gdyni. Okrętem dowodził kmdr ppor. Henryk Kłoczkowski, lat 37, według opinii dowództwa, najbardziej doświadczony dowódca okrętów podwodnych. Kłoczkowski miał możliwość dobrania sobie zaufanych i doświadczonych ludzi z poprzedniego okrętu, na którym poprzednio służył, co spowodowało zmiany w składzie innych załóg, oraz oburzenie ze strony pozostałych dowódców. Jedna niespodziewana i nie po jego myśli zmiana pierwszego oficera zakłopotała Kłoczkowskiego. Niedoświadczony na okrętach podwodnych, kpt. mar Jan Grudziński, lat 32, zastąpił 1 lipca 1939 roku z nieznanych mu powodów, kpt. mar Jana Chontakowskiego.
w 06 September 2013 00:51