|
Odnaleziono Orła!!
|
| lufa |
Dodano 04-06-2013 11:23
|
Mat
Posty: 19
Dołączył: 09/06/2007 23:16
|
Jeżeli to Orzeł, to wspaniale... Pozycja wraku to tylko szczegół, a pierwsza ekspedycja, na ten konkretny wrak i tak nie da jeszcze odpowiedzi na pytania, które myślę wszyscy sobie stawiamy. Jaki los spotkał załogę? Co doprowadziło do zatonięcia? Odnalezienie wraku, będzie dla nas "Orłowców", jak lądowanie na księżycu. Jednak nie będzie oznaczało końca poszukiwań.
Już 3 miesiąc oczekuję odpowiedzi na list w sprawie tablicy z kiosku, wysłany do znajomego z Royal Navy. Nadal nie wiemy co skrywają brytyjskie archiwa... Pytań bez odpowiedzi jest jeszcze sporo... Pozostaje czekać na wyniki prac załogi ORP "Lech"
http://www.tvn24.pl/polska-i-swiat,33,m/misja-wydobyc-orla,330318.html
Edytowany przez lufa dnia 04-06-2013 11:34
|
| |
|
|
| irek6969 |
Dodano 04-06-2013 19:38
|
Bosmanmat
Posty: 36
Dołączył: 16/07/2008 22:55
|
Witam
dla Tych co chcą śledzić ORP Lech http://www.marinetraffic.com/ais/ |
| |
|
|
| motorcyclist |
Dodano 04-06-2013 22:41
|
Starszy marynarz
Posty: 8
Dołączył: 08/03/2013 22:52
|
Jeszcze nie wiadomo co znaleźli. Poczekajmy na potwierdzenie |
| |
|
|
| donitzz |
Dodano 05-06-2013 08:06
|
Mat
Posty: 23
Dołączył: 04/08/2008 15:20
|
Wczoraj można było sledić Lecha,dzisiaj juz nie mogę go zlokalizować - szkoda
Znalezione w necie z dopiskiem: prezentowany dokument jest własnością rządu brytyjskiego
Edytowany przez donitzz dnia 05-06-2013 08:15
|
| |
|
|
| Xaro |
Dodano 05-06-2013 09:08
|
Mat
Posty: 14
Dołączył: 14/07/2010 12:07
|
Również i ja dzisiaj już nie mogłem śledzić Lecha. Pewnie przybrał status jednostki o zadaniu specjalnym i jego kurs i położenie został utajniony. I dobrze bo pewnie nie tylko my śledzimy jego kurs. Mam tu na myśli "hieny morskie". |
| |
|
|
| czary2mary |
Dodano 05-06-2013 13:53
|
Mat
Posty: 10
Dołączył: 13/10/2005 18:30
|
Fotki sonarowe w trochę lepszej rozdziałce
http://www.tvn24.pl/zdjecia/na-tych-z...62.html#p3 |
| |
|
|
| robert70 |
Dodano 05-06-2013 22:35
|
Marynarz
Posty: 2
Dołączył: 30/05/2007 22:14
|
Jeśli to ORZEŁ, to ciekawe od kiedy angole o tym wiedzą? |
| |
|
|
| Iron Duke |
Dodano 06-06-2013 00:29
|
Bosman
Posty: 53
Dołączył: 26/06/2005 21:23
|
Od 1940 roku ?
 |
| |
|
|
| Maryoush |
Dodano 06-06-2013 07:06
|
Starszy bosman
Posty: 89
Dołączył: 17/02/2013 23:12
|
Angole to Angole. Ale na razie pewności nie ma.
Zdjęcia Wykonali specjaliści z biura hydrograficznego Wilekiej Brytanii (The United Kingdom Hydrographic Office). Myślę że o jakimś wraku wiedzą na pewnie kilka lat. Zdjęcia mają około roku. I dopiero wtedy widać że jest "submarine". Nasi z bazy informacyjnej spośród wszystkich wraków typu "unknown" wytypowali właśnie ten. Ale czy angole wiedzieli o tym od 1940 tego się możemy teraz nie dowiedzieć. Takie informacje nie leżą przy wraku ale mogą znajdować się w brytyjskich archiwach. A w "tych" angole "nurkować" nam nie pozwolą bo są nadal utajnione.
Pewnie wszyscy byśmy chcieli aby powody zatopienia ORŁA były bardziej "bojowe" ale... jakiejś awarii na okręcie wykluczyć nie można.
Edytowany przez Maryoush dnia 06-06-2013 18:48
|
| |
|
|
| donitzz |
Dodano 06-06-2013 08:03
|
Mat
Posty: 23
Dołączył: 04/08/2008 15:20
|
Bardziej realistyczne zdjęcie.
Można przypuszczać że Angole bardzo szybko skojarzyli atak ich samolotu na niezidentyfikowany op i szybko połączyli fakty że mógł to być Orzeł.Była wojna i takie "pomyłki" lepiej zostawić w tajemnicy.Dużo faktów na pewno dostarczą zdjęcia i filmy z wraku Orła,będzie można wtedy stwierdzić czy sam atak (zakładając że to fakt niepodważalny) przyczynił się do zatopienia Orła ,czy może coś innego poszło nie tak jak powinno.
Edytowany przez donitzz dnia 06-06-2013 08:14
|
| |
|
|
| czary2mary |
Dodano 06-06-2013 08:09
|
Mat
Posty: 10
Dołączył: 13/10/2005 18:30
|
Fotka jest w Dzienniku Bałtyckim -do obejrzenia w lepszej rozdziałce
http://www.dziennikbaltycki.pl/artyku...a-material |
| |
|
|
| Xaro |
Dodano 06-06-2013 09:30
|
Mat
Posty: 14
Dołączył: 14/07/2010 12:07
|
Pozostaje cierpliwie czekać na filmy z nurkowań (tylko jak długo?) które potwierdzą czy to faktycznie jest Orzeł. Jeżeli się potwierdzi i jeżeli zatonął w wyniku awarii np zaworów szasujących to ciekaw jestem czy wnętrze jest zalane chociaż po tylu latach na głębokości graniczącej z dopuszczalną (a może i przekraczającej dopuszczalną) małe nadzieje aby wnętrze było suche. |
| |
|
|
| Stary Dziad |
Dodano 06-06-2013 10:34
|
Podporucznik marynarki
Posty: 183
Dołączył: 03/03/2005 20:46
|
Tak oglądałem wszystkie zdjęcia które zamieściliście. Modelowałem Orła z planów i jego wygląd znam na pamięć z każdego rzutu. Powiem co myślę choć mogę się mylić. Charakterystyczny kształt okrętu jak i dziobu, zarysy, typ sterów, długość zgadza się. Wygląda na to, że jest to Orzeł ale kto wie? Pewniaka nie ma nikt. Niestety nie mam modelu ORP ORZEL już, bo bym rzuty wykonał na te skany. Czarna seria Seagate Barracuda dała znać o sobie po 6 latach pracy... straciłem wszystko  |
| |
|
|
| czary2mary |
Dodano 06-06-2013 13:38
|
Mat
Posty: 10
Dołączył: 13/10/2005 18:30
|
Najnowsza hipoteza Morskiej Agencji Poszukiwawczej.
ORP Orzeł zatonął po tym, jak zbombardował go... brytyjski samolot? Do takich wniosków doszli pasjonaci historii z Morskiej Agencji Poszukiwawczej. Na ich odkryciach bazuje teraz Marynarka Wojenna, która rozpoczęła badania wraku. ORP Lech właśnie dotarł do celu.
http://www.tvn24.pl/pomorze,42/tajemn...31036.html |
| |
|
|
| lufa |
Dodano 06-06-2013 16:26
|
Mat
Posty: 19
Dołączył: 09/06/2007 23:16
|
Xaro, co do suchego wnętrza, to kilka lat temu w prasie zachodniej czytałem artykuł poświęcony przesunięciu wraku okrętu podwodnego spoczywającego na Kanale Angielskim od czasu I wojny światowej. Sam wrak był ponoć szczelny i własnie suchy. Było to opisywane jako ewenement. Starałem się znaleźć w internecie ów artykuł, lecz niestety przez zawodną pamięć nie wiem co to było za czasopismo. Przypomina mi się jeszcze jedna historia, która chyba nawet była kiedyś poruszana na forum, niestety nie mogę tego wątku znaleźć, a dotyczy rzekomego natknięcia się przez ORP "Wilk" na boję ratunkową Orła, wskazywać miało to na zatonięcie w związku z awarią i niestety powolną śmierć załogi przez uduszenie.
Skoro ORP "Lech" jest na miejscu, to pozostaje nam czekać i dopiero po zlokalizowaniu okrętu będzie można pokusić się o dokładniejsze ustalenie przyczyn zatonięcia. |
| |
|
|
| Maryoush |
Dodano 06-06-2013 17:24
|
Starszy bosman
Posty: 89
Dołączył: 17/02/2013 23:12
|
....brytyjski pilot "Hudsona", tego samolotu , który atakował 3 czerwca 1940 r. okręt podwodny podał pozycję ataku oddaloną o ok. 45 mil, od miejsca, które będzie badać ORP LECH.
Hmm...
T. Kawa podaje, że pozycja ataku (55o58' N / 00o42' E) znajduje się w odległości 125 mil na wschód od Rosyth, a H. Jando, że 150 mil.
Edytowany przez Maryoush dnia 06-06-2013 17:37
|
| |
|
|
| irek6969 |
Dodano 06-06-2013 17:36
|
Bosmanmat
Posty: 36
Dołączył: 16/07/2008 22:55
|
Nie ma co gdybać, rację ma p. Tomasz Kawa. I on jest ojcem odnalezienia tego wraku. Dokładnie trzy lata temu opublikował w internecie swój artykuł ...
Coraz mniej niejasności...... |
| |
|
|
| Maryoush |
Dodano 06-06-2013 17:45
|
Starszy bosman
Posty: 89
Dołączył: 17/02/2013 23:12
|
Oczywiście że T.K. był pierwszy..... te 45 mil to niewiele ... jakieś błędy w nawigacji... oraz/lub to że Orzeł być może mógł trochę popłynąć.... zanim osiadł na dnie |
| |
|
|
| ted |
Dodano 06-06-2013 17:56
|
Porucznik marynarki
Posty: 455
Dołączył: 03/02/2009 17:52
|
Maryoush, z pozycją nie ma problemu. "Wklep" pozycję podaną przez T.Kawę w Google Maps, a potem, wykorzystując podziałkę, która tam jest, dodaj około 45 mil. |
| |
|
|
| Maryoush |
Dodano 06-06-2013 18:24
|
Starszy bosman
Posty: 89
Dołączył: 17/02/2013 23:12
|
z pozycją nie ma problemu.....współrzędne ataku są przecież podane i
znana jest odległość wraku od ataku samolotu ... ale kierunek na ten moment chyba jeszcze nie... wrak jest położony tak jakby płyną w kierunku SSW ale to niekoniecznie musi być ten kierunek od miejsca ataku samolotu |
| |
|
