23 February 2025 14:04
Nawigacja
· Strona główna / Home Page
· Dane techniczne / Specification
· Kalendarium / Timeline
· Historia / History
· Artykuły / Articles
· Grupa Poszukiwawcza ORZEŁ / Association of the "ORZEL" submarine search group
· Forum
· Katalog linków / Links
· Galeria / Photogallery
· Kontakt / Contact
· Szukaj / Search
Najnowsze artykuły
· Krążowniki pomocni...
· U-Booty nietypowo ut...
· O potrzebie posiadan...
· Antoni's Story (Tol...
· ORP "Orzeł" a pola ...
Ostatnio Widziani
· zawila 2 dni
· Marcin 1 tydzień
· Thor 3 tygodni
· Iron Duke25 tygodni
· Krolik30 tygodni
· donitzz56 tygodni
· Maryoush78 tygodni
· dar7914120 tygodni
· ted121 tygodni
· Xaro157 tygodni
Losowa Fotka
Czat
Musisz się zalogować, aby opublikować wiadomość.

30-12-2021 20:52
Witam!!!

30-12-2021 18:14
Witam wszystkich ponownie Wink

22-12-2021 13:05
Bravo!!!! Warto było czekać.

22-12-2021 11:23
Witam Was ponownie!!!

16-07-2018 13:24
https://tech.wp.pl
/chca-przebadac-60
0-km-kw-dna-morza-
szukaja-wraku-pols
kiego-okretu-62739
99885588097a

Zobacz wątek
 Drukuj wątek
Z szabelką i na kuterku, czyli jak pięciu z Albatrosa uwolnić Orła chciało!!!
Ambreliser
Panie i Panowie Orłowcowie.
Przed chwilą, w biurze po zakończeniu pracy, znalazłem na Facta Nautica artykuł na temat próby UWOLNIENIA Orła z Tallina przez PMW.
Załączam sznurek do artykułu ;
http://facta-nautica.graptolite.net/p...gnaly.html
A tak swoją drogą, to będąc w nastroju wisielczym (zawał gospodarki, samobujczo-zdradziecki demontaż polskich stoczni) dochodzę do wniosku, że powinniśmy się modlić (każdy do swojego Boga) aby nigdy już żaden polski okręt nie musiał bronić ojczyzny...

P.S. Mam nadzieję że zobaczę za swojego życia odrodzoną flotę Polską, w tym Orła IV, Sępa III, Sokoła III, Dzika III, i wiele innych, wspaniałaych okrętów!
Obym tylko nie stracił tego widoku przez zaawansowany uwiąd starczyWink
Edytowany przez Ambreliser dnia 12-03-2009 16:41
 
Stary_Wraq
Święte słowa...
 
ted
Ha,ha! Mocne i dobre na ten czas.
Edytowany przez ted dnia 12-03-2009 18:54
 
pawelciol
Ambreliser moje zdanie na ten temat jest takie choć niektóre osoby pewnie mnie "moralnie zbanują"(a może i dosłownie ) przecież to ta je...a unia europejska wprowadziła takie warunki aby nasze stocznie zwyczjnie rozwalić, może piszę zbyt ostro ale takie jest moje zdanie ,nasz rząd tylko przytakuje temu co te ku..fony z Brukseli robią z naszym przemysłem stoczniowym i nie tylko. Acha żeby nie było ,że tak teraz rzucam wyzwiskami pod adresem "najjaśniej nam panującym pajacom" to na swoje usprawiedliwienie napiszę tyle ,że dziś miałem wyjatkowo zły dzień i musiałem napisać co mi na "WĄTROBIE LEŻAŁO". Jesłi ktoś poczuł się urażony moim bądź co bądź politycznym postem to z góry przepraszam wszystkich urażonych.
 
pawelciol1991@aol.pl
Ambreliser
Kochany Pawelciole,
podpisuję sie pod Twoim tekstem czterema łapami i ogonem na dokładkęGrin!
Taka jest nasza opinia w branżyAngry!
Niestey, jesteśmy na stronie poświęconej ORŁOWI, i musimy ograniczyć nasze żale do POjaców i innych, tak aby nie nastąpiła POLITYZACJA strony i dezintegracja naszej grupy.
Zainteresowanych wszystkich orientacji politycznych zapraszam na stronę www.portalmorski.pl z bogatym działem publicystycznym i ogólnodostepnym forum dyskusyjnym
Tam dopiero widać starcia merytoryczne i językowe.
Osobiście kibicuję "Perełce Lotti"i "Observerowi
P.S.Tu jest dobra i przystępna analiza tego co zrobiono z polskim przemysłem okrętowym.
http://www.portalmorski.pl/caly_artyk...?ida=12013
Edytowany przez Ambreliser dnia 13-03-2009 09:09
 
Stary_Wraq
Z tymi rzeczami to jest tak:
ja sobie myślałem, że największym zwycięstwem III RP będą działające w najlepsze stocznie, w tym i ta w Szczecinie (firma z tradycją!!!)
Okazuje się, że nie... ale to wina nie tyle UE, co naszych rodzimych pajaców, którzy pilnują wszystkiego i zaglądają wszędzie, tylko nie tam, gdzie powinni. Dlatego jestem osobiście za odsunięciem na czas dłuższy od jakiejkolwiek władzy wszelkiej prawicy, bo ta jest moim zdaniem niedojrzała. Ci wszyscy ludzie zatrzymali się zwyczajnie w rozwoju na, powiedzmy, 1914 roku i wciąż myślą przebrzmiałymi kategoriami, a Europa na tym korzysta. Naszych "notabli", co przebaniaczyli wiele spraw ważnych (a nieodsunięci w czas - przebaniaczą jeszcze wiele innych), należy złapać po kolei za 'bety' i porozliczać!!!
Dla jasności - nie sympatyzuję z "komuchami", ale to, co się dzieje z polskim morzem, też mi się nie podoba.
Edytowany przez Stary_Wraq dnia 13-03-2009 10:24
 
Ambreliser
Właśnie tego sie bałem!Shock
NINIEJSZYM KOŃCZYMY Z POLITYKĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Angry
Mój błąd, że wyciągnąłem z kapelusza królika chorego na wściekliznę!
 
Stary_Wraq
Masz rację, lepiej tego nie ruszać.
 
wahoo
Tm bardziej że sprawa dotyczy całego przemysłu zbrojeniowego, a nie tylko stoczniowego. Niedługo byle karabin będziemy musieli kupować za granicą.
 
pawelciol
TO DOTYCZY CZŁEGO NASZEGO PRZEMYSŁU -NIESTETY.
KONIEC Z POLITYKĄ NA TEJ STRONIE.
 
pawelciol1991@aol.pl
Ambreliser
P.S. W tej mojej wizji floty przed uwiadem (moim)starczym, gdzieś w kącie basenu stoi sobie krypa do odbioru ścieków z okrętów, "Marynarz Kłoczkowski"Pfft
 
pawelciol
co do Kłoczkowskiego to może moje zdanie jest trochę inne; nie znamy przecież jego psychiki może po prostu jego tchórzostwo było spowodwane strachem przed okrętami podwodnymi( każdy się czegoś boi lub ma jakieś manie) nie oceniał bym go tak surowo -chociaż nie mam zamiaru go bronić ;ale może warto też zrozumieć pana Kłocza...
Edytowany przez pawelciol dnia 13-03-2009 16:30
 
pawelciol1991@aol.pl
ted
Jest gatunek dowódców - którzy dbają o każdą śrubkę na okręcie, ale mają w nosie ludzi, są wobec nich oschli, dlatego nielubiani.Są też dowódcy dobrzy na czas pokoju (jak trenerzy) ale nie na czas wojny (gdy potrzebni są "bokserzy") Kmdr Kłoczkowski mógł cierpieć na te samą przypadłość co pierwszy dowódca "Wahoo" - Kennedy i inni z amerykańskich OP (Mumma i jemu podobni). Nie nadawali się do dowodzenia okrętami podwodnymi w trakcie wojny, bo ten typ okrętu nie pasował im - wymagał podwójnej inicjatywy od dowódcy i o wiele bardziej stalowych nerwów do dowodzenia, zwłaszcza w sytuacjach krytycznych. Okręt podwodny jako ofensywna broń, przeciętnie częściej ryzykował niż jednostka nawodna. Samo jego środowisko działa klaustrofobicznie. W okresie pokoju wady takich dowódców się nie ujawniały - dbali o porządek, stan sprzętu i wyszkolenie. W warunkach wojennych musieli jednak narażać życie na okrągło i odpowiadać za całą załogę i dość spory procent dowódców nie wytrzymywał tej presji. Co ciekawe - przenoszeni do służby na jednostki nawodne, stawali się jakby innymi ludźmi - dowodzili tymi okrętami z odwagą i otrzymywali odznaczenia. Różnica była tu chyba dla nich istotna - spotkania z wrogiem i dawka emocji bojowych były dozowane na przestrzeni znacznie dłuższego czasu, a solidna jednostka nawodna dawała poczucie większego bezpieczeństwa. Tak było z Kennedym - na "Wahoo" wychylał peryskop ledwie na trzy stopy i zmarnował sporo okazji do ataków, na niszczycielu "Quest" dostał Srebrną Gwiazdę za męstwo. Podobną tendencję pokazywał "Kłocz" już w Anglii, choć nie wiadomo na ile to było spowodowane chęcią wewnętrznej rehabilitacji za sąd, który go spotkał.
Edytowany przez ted dnia 13-03-2009 20:07
 
pawelciol
Na "Quescie" ? Patrzyłem na U-boat-net a tam jest tylko trałowiec o takiej nazwie... a tam mają wszystkie okrety z WW2 (tylko bide mają z ruskimi Shock )
 
pawelciol1991@aol.pl
ted
Taką informację wyczytałem w "Cichym zwycięstwie". Może autor książki pomylił klasy jednostek, albo w uboat.net nie ma wszystkich.
Edytowany przez ted dnia 13-03-2009 20:09
 
pawelciol
Jak sądzę na pewno chodzi o WW2 a nie wojnę koreańską ,bo nie wiem dlaczego mi się z tym skojarzył???
Z tego co czytałem to nie majątam wszystkich sowieckich jednostek angileskich kutrów torpedowych i lotniskowców klasy "Ameer" chociaż w pewnynym sensie mozna je tam znaleźć te lotniskowce ( wyszukiwarka na stronie ).
 
pawelciol1991@aol.pl
ted
Nie ""Quest" tylko "Guest" - to ja się "rypnąłem"Grin
Typ niszczyciela Fletcher
Edytowany przez ted dnia 13-03-2009 21:19
 
pawelciol
O tym "Guescie" nie znalazłem zbyt duzo na U-boat.net oprócz tego ,że pomyłkowo rąbnął kuter torpedowy -mam nadzieje ,że to nie był jego jedyny "sukces"...
 
pawelciol1991@aol.pl
ted
Nasze niszczyciele też pare razy "stukały się" z innymi jednostkami, ale w boju załogi naprawdę pokazywały co potrafią.
Edytowany przez ted dnia 14-03-2009 10:30
 
pawelciol
Co do "Guesta" piszą ,że był to pomyłkowy atak -to oczywiście mogło się zdarzyć najlepszym i sie zdarzało...nie wnikając oczywiscie w ten temat o którym jest zreszta książka"Swój czy wróg"Paula Kempa (wreszcie udało mi się ja odzyskać Smile )
 
pawelciol1991@aol.pl
Przejdź do forum
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
"Zatajone" odkrycie ORŁA? Poszukiwania - Searching 2 25-10-2022 18:03
Co wiadomo dotąd o ostatnim patrolu Orła na pewno? Poszukiwania - Searching 2 18-10-2022 22:47
Bez tematu, czyli: na luzie HYDE PARK 2 25-02-2022 11:58
Odnaleziono Orła!! ORZEŁ - ORZEL 184 24-02-2018 23:40
Zapisy z dziennika okrętowego Orła Poszukiwania - Searching 1 13-02-2018 09:52
Zaloguj
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Zapomniałeś/aś hasła?
Aktualnie online
· Gości online: 3

· Użytkowników online: 0

· Łącznie użytkowników: 976
· Najnowszy użytkownik: testik
Ankieta
Moje poszukiwania ORP ORZEŁ

Szukam, czytam, przeglądam i przekazuję dalej
Szukam, czytam, przeglądam i przekazuję dalej
40% [32 głosów]

Szukam, czytam i przeglądam
Szukam, czytam i przeglądam
39% [31 głosów]

Tylko czytam to co inni napiszą
Tylko czytam to co inni napiszą
13% [10 głosów]

Czekam jak ktoś inny znajdzie okręt
Czekam jak ktoś inny znajdzie okręt
9% [7 głosów]

Ogółem głosów: 80
Musisz zalogować się, aby móc zagłosować.
Rozpoczęto: 13/09/2008 14:47

Archiwum ankiet
Webmaster
Twórca i opiekun

Marcin Burza Burzyński
5,975,126 unikalnych wizyt