Bardzo ciekawe jest budowanie całej mapy M. Północnego obrazującej sytuację z dni, gdy "Orzeł" był na ostatnim patrolu.
P. T. Kawa w "Brakującym raporcie" wspomina, że w dniu ataku Hudsona na okręt podwodny, który autor raportu uważa za "Orła" (3 VI 1940 r.), najbliżej miejsca ataku - o 55 mil był U-26, choć ten U-boot sam nie był atakowany.
Interesujące, że ten okręt wypłynął korytarzem minowym zapory "Westwall" (wylot korytarza" znajdował sie niżej od południowego krańca sektora A3) i 25 maja mijał sektor A3, w którym miał już od poprzedniego wieczora jego północnej części pilnować "Orzeł". Jeśli nasz okręt wtedy faktycznie tam był, to zabrakło mu szczęścia, bo U-26 ominął A3 przez to, że popłynął nieco dalej na zachód od lewego skraju sektora A3, kierując się ku północy i zmierzając potem do Trondheim. Można to prześledzić na mapkach patroli w uboat.net. Albo był to przypadek, albo Niemcy podejrzewali już, że na trasie bliżej ich pól minowych mogą czatować alianckie okręty podwodne.
Akcja przeciwpodwodna Niemców z 1 czerwca w sektorze A3 lub A1, słyszana z daleka przez HMS "Taku" (serie bomb ) - prawdopodobnie powzięta przeciw "Orłowi", być może zmusiła dwa dni potem dowódcę U-26 na wszelki wypadek do zmiany trasy, po powracając z Trondheim nie wracał tą samą drogą, tylko opłynął zaporę "Westwall" od północy, kierując się generalnie na wschód, a potem dopiero na południe.
Atakowany przez nieznany aliancki OP torpedami w dniu 24 maja U-62 też płynął tym samym korytarzem minowym co U-26, gdy wychodził na M. Północne, tyle że kilka dni przed "Orłem" i tylko 20 maja był w rejonie, gdzie mógł spotkać się z naszym OP (a nasz wypłynał dopiero 23 maja z Rosyth). Potem U-62 skierował się na południe pod brzegi francuskie do wyznaczonego sektora i gdy go osiągnął, "warował" tam kilka dni i w nim był prawdopodobnie atakowany (i to można wywnioskować z map uboat.net). Jest to rejon tak odległy od A3, że "Orzeł" nie mógł atakować U-62 i to w miejscu, do którego nikt go nigdy nie wysyłał.
Edytowany przez ted dnia 03-01-2011 23:58
Przepatrzyłem prezentowane w uboat.net trasy pozostałych niemieckich okrętów podwodnych działających na morzu w czasie dni ostatniego patrolu "Orła". W przypadku kilku U-bootów wychodzących korytarzem minowym "Westwalla" historia się powtarza - zawsze omijają sektor A3 od zachodu, bo najpierw wychodzą głębiej w Morze Północne idąc na zachód, a potem dopiero kierują się ku północy. Np. U-29 ominął A3 w ten sposób 28 maja, U-48 omija A3 w dniu 27 maja a w jeszcze większej odległości A1 w następne dni, podobnie jest z U-46 w dniu 2 czerwca gdy omija A3, U-56 także nie znalazł się w obrębie obu alianckich sektorów. Można wnioskować, że albo alianci powinni przesunąć granice A3 bardziej na południe, by sięgnęły wylotu "korytarza" (chyba że obawiali się pułapek ze strony okrętów nawodnych i samolotów koło niego), albo Niemcy dzięki wywiadowi znali rejony sektorów alianckich OP lub też nie ryzykowali trasy bliżej własnych pól minowych, uwzględniając zrywanie się min z uwięzi i ich trudno przewidywalny dryf.
Edytowany przez ted dnia 09-01-2011 12:00