Swoją drogą - dlaczego wcześniej o tym nie pisano - mi też wydaje się ,że to był ORP"ORZEŁ"- tylko trzeba poznać dokładne miejsce..."U-62" niedlugo potem został okrętem szkolnym - dziennik istnieje o ile nie został zniszczony w nalocie albo nie jest w prywatnych rękach...sprawa niby prosta a skomplikowana...
Edytowany przez pawelciol dnia 25-05-2009 13:37
Ciekawa w szczegółach jest historia francuskiego stawiacza min "Rubis", o którym wspominałem we wcześniejszych swoich artykułach. W ostatnim numerze "Militariów" 2(9)/2009 widać, jak operacje alianckich okrętów podwodnych u norweskich brzegów już w 1940 r. i potem dały się Niemcom tęgo we znaki. Najciekawsze w artykule o "Rubisie" (prócz sukcesów i szczegółów jego operacji minowych) są dwa fakty. Wyszedł na jedno z minowań 23 maja 1940 r. - czyli tego dnia co na swój ostatni patrol "Orzeł" i wykonał 27 maja operację minowania (płn.zach. od Haugesundu), która spowodowała zatopienie dwóch jednostek - 28 i 31 maja. 30 maja "Rubis" wrócił do bazy w Dundee. Na kolejną operację wysłano go 5 VI na operację do fiordu Hjelte (płn.zach. od Bergen), gdzie postawił zagrodę 9 VI i wracając do bazy 3 dni potem. Na tej zagrodzie znów zatonął 1 statek w służbie niemieckiej. Te dwie operacje "Rubisa" pokrywają się czasowo z ostatnim patrolem "Orła", z którego nasz okręt już nie powrócił.
Temu wojennemu "towarzyszowi" ORŁA przekazał w 1943 r. część swoich akumulatorów ORP "Wilk", pozostający od 1942 r. w rezerwie. Tym samym przyczynił się do kilku wojennych sukcesów Francuza, bo nadal stawiał on miny u wybrzeży Norwegii i Francji ze sporymi sukcesami.
Edytowany przez ted dnia 26-05-2009 22:30
Pawelciol, myślę że to czysty przypadek, na zdrowy rozum nie powinni się byli spotkać. Dlaczego zakładacie że U-62 na patrol szedł przez Kattegat a nie przez kanał Kiloński? Czy to była typowa trasa?
Masz rację, nawet bardziej prawdopodobne że tędy (przez Kiloński) mógł wychodzić, bo to oszczędność czasu i paliwa. To nie wyklucza jednak mozliwości posłania go najpierw na środek M. Północnego i pod wybrzeża angielskie, a dopiero potem wysłania zmianą rozkazów z bazy pod Dunkierkę, gdy zaczęła się ewakuacja otoczonych wojsk alianckich. Początek operacji "Dynamo" był już po ataku na U-62, dlatego ważne jest ustalenie, gdzie tak naprawdę 24 maja był U-62. Dziennik okrętu by to wyjaśnił niezbicie.
Edytowany przez ted dnia 28-05-2009 22:03